14 stycznia w Świnoujściu odbyły się uroczystości upamiętniające ofiary katastrofy jaka miała miejsca 27 lat temu. W 1993 roku podczas rejsu ze Świnoujścia do Ystad u wybrzeży niemieckiej wyspy Rugia doszło do katastrofy podczas której zginęło 55 osób, wśród których było 35 pasażerów oraz 20 marynarzy.
Jan Heweliusz wyruszył w rejs ze Świnoujścia 13 stycznia o godz. 23:35. Mając już dwugodzinne opóźnienie, statek pomimo wyjątkowo silnego sztormu (12 stopni w skali Beauforta) wyruszył z portu z pełną prędkością, chcąc nadrobić opóźnienie. Około godziny 4 w burtę statku uderzył potężny huragan w wyniku czego statek zaczął się przechylać. Zerwaniu uległy mocowania zabezpieczające ciężarówki. Samochody wraz z towarami wewnątrz zaczęły się przemieszczać po pokładzie. Chwilę później doszło do przewrócenia statku a następnie zatonięcia.
Podczas rejsu na pokładzie znajdowało się 28 tirów z towarem, m.in. z papierem, meblami, plazmą krwi, pustymi szklanymi butelkami, stalą, aluminium czy odzieżą. Statek transportował również 10 wagonów kolejowych pochodzących m.in. z Rumunii, Węgier oraz Austrii.
Wrak statku znajduje się na głębokości 27 metrów. Jest to miejsce często odwiedzane przez nurków.
Przy Muzeum Rybołówstwa Morskiego postawiono tablicę upamiętniającą ofiary katastrofy. Podczas tegorocznych obchodów, w których uczestniczyły władze samorządowe, służby mundurowe, delegacje jednostek 8. Flotylli Obrony Wybrzeża, osoby związane z gospodarką morską, rodziny ofiar oraz mieszkańcy Świnoujścia złożono kwiaty a o godz. 12 rozbrzmiały tyfony okrętów stacjonujących w Porcie Wojennym Świnoujście.
Źródło: Media
Opublikowano: 30.01.2020
Rezerwacja telefoniczna
pn-pt: 8:00-17:00,
so: 9:00-13:00
Biuro czynne:pn-pt: 8:00-17:00
so: 9:00-13:00
Rezerwacja biletów promowych / InformacjaTelefon: 570 006 336